rebeliantka rebeliantka
7258
BLOG

Matce Bożej Gromnicznej, chroniącej przed wilkami

rebeliantka rebeliantka Kultura Obserwuj notkę 15

 

 

O Matce Bożej Gromnicznej pisała pięknie Kazimiera Iłłakowiczówna. Piszą inni poeci, tworzą malarskie wizje – znani i nieznani twórcy.

  

Kazimiera Iłłakowiczówna: Wilk gromniczny             
           
Szła Najświętsza przez bór Panienka,
miała płaszcz błękitny, białą sukienkę
i szło wilczysko chytre, przyczajone, przemarznięte,
za Panną Świętą.           
        
Wilka szukali z kłonicami,
jak go znajdą, kości mu połamią:
zeżarł zeszłej zimy cielę białe, prześliczne
w samą Gromniczną!            
         
Spotykają chłopi świętą podróżną,
zdejmowali czapki, patrzą - na próżno:
"Wybacz nam, pani wspaniała,
czyś wilka nie widziała?            
        
Zjadł on sierotce Jasi jagnię chude,
zagryzł wołu w stajni i psy po budach.
Wielka twa łaska, Matko, straszna jego ohyda,
więc nam go wydaj!"          
         
"Anim go szukała, ani go wydam.
Patrzcie lepiej po sercach, to się wam przyda,
bo tam to właśnie, a nie wśród ścieżyn,
wilk leży!"            
        
Poszły rosłe chłopiska milcząc do chałup.
Ogląda się Panienka po śniegu białym,
ogląda się wszędzie, aż spod płaszcza jej milczkiem
wylazł łeb wilczy!           
       
"A tuś mi, dławco jagniąt bezbronnych?
Katom cię wydać byłabym skłonna,
tylko że nad twą wilczą niedolą
serce mnie boli.           
       
Skoroś sam znalazł moją opiekę
zostań już przy mnie, bo gdzie uciekniesz!
Będziesz mi za to roztropnie służył
zimą w podróży."         
        
Odtąd chodzi wilk z Matką Najświętszą wiernie
przez śniegi puste, zawiane ściernie,
pełniąc śród nocy mroźnych i długich
różne posługi.           
       
A kiedy jasną gromnicą świeci
Panna przeczysta pośród zamieci,
tuż i Gromniczny Wilk za swą panią
jarzy ślepiami.

 

            
       


      
Kazimiera Iłłakowiczówna:  Na Gromniczną           
        
O Panno prześliczna
Gromniczna
po ogień Twój święcony
wiszący nad woskiem gromnic
przez las kolący i wyjące wilki
idę bez wszelkiej obrony:
nie módl się ani przyczyniaj, ale tylko
wspomnij.          
      
Ty, coś rodziła Dziecię bez ognia i dachu,
a przez ucieczkę uszła od zamachu,
i potem całe życie wyczekała w lęku
na Syna mękę...
Ty, coś chodziła między śmiertelnemi
najbliższa ziemi i najdalsza ziemi
- mnie, płomienia szukającą w bladych świecach,
od napadu zbójeckiego nie chroń,
ale mi gromnice dalekie jutrznię wyraźną rozniecaj
nad mgłą szronu, nad zawianą między chałupami sanną.        
      
... I nie módl się, Najświętsza Panno,
gniazdo szczęśliwego, krótkiego konania,
dla mnie o obronę ni pociechę,
nie módl się, zorzo łask, nie osłaniaj,
tylko - wspomnij.


 

 

MATKA BOSKA GROMNICZNA

Szła nocą od wywodu
— słyszy... skomlenie wilcze
Noc ciemna choć oko wykol
— zapaliła gromnicę.

Nim doszła uroczyska
po śnieżnych zaspach
— Dopadła ją po drodze
głodnych wilków watacha.

Faryzejskie oczy
zdradliwie błyszczą nocą
Mówiła im po imieniu
— odpędzała gromnicą.

Najedli się tego ognia,
nasycili — na wieczność!
Boją się go do dzisiaj
i ratują ucieczką.

Matko Boska Gromniczna
- nad przeręblą stojąca
Każ bać się tego ognia
Tym, którzy mają wilcze serca.

Luty 1980 rt.

Źródło

 

 

 

Kilka słów o święcie Matki Boskiej Gromnicznej

Kościół Katolicki obchodzi 2 lutego święto Matki Boskiej Gromnicznej. To uroczysta pamiątka Oczyszczenia Maryi, oczyszczenia położnicy przez złożenie w ofierze "pary synogarlic lub dwojga gołębiąt". Wierni w Kościele na pamiątkę Oczyszczenia świecą gromnicę. Świecy tej, zwłaszcza dawniej przypisywano wielkie znaczenie. Otrzymywali ją władcy niekiedy z rąk samego papieża. Natomiast chłopi grzali czubki palców, by im się nie robiły zadziory. Zgaszoną świecą okadzano dom, chroniąc się w ten sposób przed różnymi chorobami. Przyniesioną z kościoła 2 lutego poświęconą i płonącą gromnicą wypalano na tragarzu lub górnej części odrzwi krzyżyk.

Gromnica od wieków towarzyszyła umierającym, zapalano ją i stawiano w oknie w czasie wichury, piorunów, chroniła od wszelkich nieszczęść i kataklizmów. Prawdziwym szczęśliwcem był ten, komu podczas kreślenia znaku krzyża zapaloną gromnicą upadły trzy krople wosku na dłoń, uważano to za pomyślny znak świadczący o szczególnej opiece Maryi nad tym człowiekiem. W domu od przyniesionej z kościoła płonącej gromnicy zapalano trzy małe świeczki i osobie, której zgasła pierwsza wróżono, że umrze najwcześniej z rodziny. Gromnica wisiała zwykle wraz z palmą poświęconą na poczesnym miejscu w głównej izbie. Przystrojona wianuszkami paliła się przed obrazem Matki Bożej w każde maryjne święto.

Lano gromnice najczęściej z wosku pszczelego, ale zdarzały się również sytuacje, kiedy gromnica była lana z wosku białego. Miała nieco inne zadanie. Służyła zatem tylko radosnym chwilom związanym z kościelnymi uroczystościami, jak podczas adoracji Najświętszego Sakramentu.

Gromnica (ze staropolskiego - gromny, huczny) chroniła także od wilków, które ongiś licznie nękały wsie. Na tzw. przednówku w lutowe dni i noce, kiedy zaczynało brakować zapasów głodne wilki i rabusie atakowały wsie, dlatego wiara w Opiekę Matki Boskiej Gromnicznej dodawała mieszkańcom otuchy i nadziei na przetrwanie tych trudnych czasów. Bardzo ciekawa jest kompozycja obrazu przedstawiającego postać Gromnicznej Matki.

Oleodruk Piotra Stachniewicza ukazuje gwiaździstą noc, która stapia się ze śniegiem na tle chłopskiej zagrody. Matka Boska odpędza płomieniem gromnicy watahę szczerzących kły wilków. Bo wilk przed wiekiem był jeszcze groźnym zwierzęciem.

O Matce Boskiej Gromnicznej powstało wiele legend i podań ludowych. Wiele z nich przetrwało do dzisiejszego czasu. Najciekawsza jest o pannie wziętej w jasyr przez Tatarów. Dziewczyna przebywając w niewoli modliła się żarliwie do Matki Boskiej Gromnicznej, prosząc o zmiłowanie i pomoc. I zdarzył się cud - wróciła do rodzinnego domu jako jaskółka i swoim ptasim śpiewem umilała żywot utrudzonym rodzicom.

Źródło

 

 


Obrazy Piotra Stachiewicza

rebeliantka
O mnie rebeliantka

Zna się na zarządzaniu. Konserwatystka. W wieku średnim, ale bez oznak kryzysu. Nie znosi polityków mamiących ludzi obietnicami bez pokrycia (fumum vendere – dosłownie: sprzedających dym). Lubi podróże, kontempluje - sztuki plastyczne i muzykę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura