rebeliantka rebeliantka
575
BLOG

Hierarchia celów w Salonie24 na przykładzie blogerki intuicji

rebeliantka rebeliantka Rozmaitości Obserwuj notkę 113

W dniu wczorajszym Administracja Salonu zbanowała na tydzień blogerkę intuicję.


Kim jest intuicja?

Intuicja jest blogerką ze stosunkowo krótkim stażem, choć bardzo aktywną.  Napisała 16 notek, ale aż 1720 komentarzy. Jej pierwsza notka nosi datę 21 maja 2010 r. Ma wyrazisty, poetyczny styl, który podoba się czytelnikom. Jej teksty wzbudzają żywe dyskusje (np. pierwsza notka – 56 komentarzy, druga – 77, kolejna – 57, przedostatnia – 270, ostatnia - 131).

Intuicja dobrała swój nick trafnie. Gdyby przypomnieć etymologię wyrazu „intuicja” za Kopalińskim:

Etym. - późn.łac. intuitio 'wejrzenie' z łac. intuitus p.p. od intueri 'wpatrywać się; kontemplować'; zob. in- 2; tueri 'spoglądać',

to blogerka intuicja  rzeczywiście kontempluje świat (poniżej zdjęcie do medytacji, specjalnie dla intuicji):
 


Intuicja wymyśliła ciekawą obywatelską akcję - antidotum na przyprawianie przez mainstream obciachowej gęby niektórym tytułom prasowym (m.in. „Naszemu Dziennikowi”,  „Gościowi Niedzielnemu”, „Najwyższemu Czasowi”, „Gazecie Polskiej”). Akcję zatytułowała „Kochamy czytać "obciachowe" gazety:)”

Akcja błyskawicznie zyskała uznanie wielu prawicowych blogerów. Wielu znanych blogerów poświęcało na jej promocję oddzielne notki (m.in. Chłodny Żółw, Niegdysiejszy Blondyn i inni). Powstało specjalne lubczaspismo "Kocham OB CIACH!:)", redagowane przez intuicję.

Intuicja, zachęcona zainteresowaniem, zaczęła intensywnie promować swoją akcję w Salonie24. Umieszczała komentarze informujące o przedsięwzięciu pod notkami blogerów, o których sądziła, że akcja ich zainteresuje.

I nagle – ciach! Intuicja została wczoraj zbanowana przez Administrację na tydzień.

 

Za co intuicja straciła na tydzień prawa blogera i użytkownika?

Początkowo nie wiadomo było o co chodzi. Na czarnej liście pojawił się standardowy komunikat :

intuicja 16 1720 "Kochamy czytać "obciachowe" gazety":))) sobota 11.09 intuicja.salon24.pl
2010-08-25 11:34 ustawiono blokadę konta do 2010-09-02 23:59 Regulamin VI.1


Jak wszyscy wiemy, powołanie się przez Administrację na par. VI.1 Regulaminu niczego nie wyjaśnia, gdyż jest to artykuł niezwykle pojemny, żeby nie rzec woluntarystyczny. Jego treść poniżej:

VI. Udostępnianie

1. Media Obywatelskie Sp. z o.o. mają prawo według własnego uznania bezzwłocznie skasować lub zablokować (całkowicie lub czasowo) Komentarze lub/i Notki (a także całe Konto Użytkownika) lub zablokować Użytkownikowi możliwość osadzania kodu HTML w reakcji na:

1. Łamanie zasad Netetykiety lub zachowania niezgodne z zasadami współżycia społecznego.

2. Działanie na szkodę Salon24.pl lub Media Obywatelskie Sp z o.o., w szczególności poprzez narażanie na szwank dobrego imienia Salon24.pl.

Salonowicze zachodzili w głowę, jakie zasady współżycia społecznego złamała poetyczna intuicja  lub w jaki sposób naraziła na szwank dobre imię Salonu24.

Pytali o to i protestowali w oddzielnych notkach m.in. Chlodny Żółw, Anna Mieszczanek, Łażący Łazarz, LunarBird, sgosia i inni.

Najszybciej odpowiedź uzyskała Anna Mieszczanek. Ephoros o 14.31 napisał:

„Osoba ta spamowala konta tym samym komentarzem, ktory niejednokrotnie zglaszany byl do moderacji, z poważaniem”

Zwraca uwagę bezosobowy styl, którym Ephoros potraktował zbanowaną blogerkę – nie konkretna intuicja, tylko „osoba ta”.

Wyjaśnienia Ephorosa nie zadowoliły użytkowników. Na blogu Anny Mieszczanek pytano m.in. czy intuicję wcześniej poproszono, aby nie rozsyłała komentarzy poświęconych akcji „Czytamy obciachowe gazety”, czy poinformowano ją o przyczynach bana, czy kara nie była zbyt surowa, etc.

Wiele osób podnosiło, m.in. Gemini, że wadą obecnego Regulaminu jest brak trybu odwołania od decyzji Administracji, co nawet jest sprzeczne z Ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną, Art. 8, punkt 3.4., która wymaga określenia w regulaminach trybu postępowania reklamacyjnego.

Gruenefee z kolei podkreślił, że w przypadku intuicji nie można mówić o spamie, gdyż – jak definiuje Wiki - aby określić wiadomość mianem spamu, musi ona spełnić trzy następujące warunki jednocześnie:

  1. Treść wiadomości jest niezależna od tożsamości odbiorcy.
  2. Odbiorca nie wyraził uprzedniej, zamierzonej zgody na otrzymanie tej wiadomości.
  3. Treść wiadomości daje podstawę do przypuszczeń, iż nadawca wskutek jej wysłania może odnieść zyski nieproporcjonalne w stosunku do korzyści odbiorcy.

Ephoros nie ustosunkował się do tych zastrzeżeń.

Natomiast o 20.16 na blogu Niegdysiejszego Blondyna wypowiedział się Igor Janke. Napisał on:

„Powstała fala prostestów po zablokowaniu na tydzien bloga Inuicji. Nie został on (a) zablokowany z tego powodu, ze promował tę akcję, ale z powodu tego, że autor (ka) spamował (a) inne blogi. Ze spamowaniem walczymy od poczatku istnienia Salon24. Jeśli ktoś wkleja pod postami na rózne inne tematy ten sam komentarz wzywający do jakiejś akcji, rozbija tym samym dyskusję pod tym postem. Od początku informowaliśmy, że spamowanie jest w Salonie24 zakazane i konsekwentnie nie dopuszczamy do tego. Nie walczymy w żadnym wypadku z samą akcją, Przeciwnie - wspieramy wszelkie akcje obywatelskie. Dowodem na to, jest, ze poświęcone temu "lubczasopismo' wisi własnie na SG”.

Wobec powyższego oświadczenia pytam Igora Janke za Ignacym Krasickim:

 

Czy nos dla tabakiery, czy ona dla nosa?

Czy jednak nie jest tak obecnie, że funkcjonowanie Salonu jest podporządkowane celom drugorzędnym? Jak to jest możliwe, że narzędzie (zapobieganie spamowi) przesłoniło misję?

Można byłoby sądzić, że właściciele Salonu są zainteresowani ciekawymi tekstami i żywymi dyskusjami wobec nich. Można byłoby przypuszczać, że projekt lubczasopism ma sprzyjać różnorodnym akcjom obywatelskim.

Ale w rzeczywistości nie jest tak dobrze.

W przypadku intuicji okazało się, że nie ma znaczenia, że pisze interesujące teksty i zainicjowała świetną akcję. Istotne było tylko to, że popełniła błąd i to nieumyślnie - umieszczając komentarze o przedsięwzięciu na różnych blogach - co Salon potraktował jako spamowanie, a co spamem chyba jednak nie jest.

Walczyć ze spamem, kosztem świetnych tekstów i obywatelskich akcji, a cóż to za strategia?

Bez uprzedzania przez Administrację Salonu o zamiarze zbanowania blogera (przy jednocześnie precyzyjnie wyartykułowanym przewinieniu, czyli określeniu jakie salonowe zasady zostały złamane) i bez trybu reklamacyjnego (wymaganego przez ustawę), faktyczna hierarchia celów Salonu jest inna niż deklarowana. Być może bez złej woli adminów, co jednak dla blogerów nie jest czytelne i  jest nie do przyjęcia.

Bo w przypadku intuicji nos okazał się być dla tabakiery, a nie ona dla nosa.

A więc, proszę, Szanowni Właściciele, zmieńcie Regulamin. Anna Mieszczanek Wam pomoże.

I wyjaśnijcie dlaczego zbanowaliście na zawsze popularną corrigendę!

 

I jeszcze o akcji blogerki intuicja

Na czas bana intuicji powstało lubczasopismo "Dla intuicji".

Przeczytałam w nim przed chwilą, że intuicję odblokowano, co okazało się być mylną informacją.

A zatem intuicja nadal nie może sama promować swojej akcji. Pomóżmy jej zatem.

Czytajmy i polecajmy lubczasopima: "Kocham OB CIACH!:) i "Dla intuicji". Do 11 września pozostało niewiele czasu.

 

____________________________________

Dzisiaj 26 sierpnia - Święto Matki Boskiej Częstochowskiej. Módlmy się gorąco za Polskę.




 

rebeliantka
O mnie rebeliantka

Zna się na zarządzaniu. Konserwatystka. W wieku średnim, ale bez oznak kryzysu. Nie znosi polityków mamiących ludzi obietnicami bez pokrycia (fumum vendere – dosłownie: sprzedających dym). Lubi podróże, kontempluje - sztuki plastyczne i muzykę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości