rebeliantka rebeliantka
613
BLOG

Przed Pałacem - przestępstwa p-ko wolności sumienia i wyznania

rebeliantka rebeliantka Polityka Obserwuj notkę 22

Zatraciliśmy poczucie prawa. Nie znamy polskiej Konstytucji. Takie wrażenie odnoszę po ostatnich informacjach spod Pałacu Prezydenckiego.

Nie można wydarzeń z sierpnia 2010 r. sprowadzać li tylko do harców rozwydrzonej młodzieży.

Pod Krzyżem mamy do czynienia nie tylko z chamstwem i przestępstwami przeciwko czci i nietykalności cielesnej, polegającymi na zaczepianiu, obrażaniu i naruszaniu nietykalności cielesnej modlących się osób, w tym przede wszystkim starszych kobiet.

Przed Krzyżem mają miejsce zmasowane przestępstwa przeciwko wolności sumienia i wyznania.


Lewacy kłamią, że Polska jest państwem świeckim

Oleksy wczoraj, a Napieralski dzisiaj, publicznie wprowadzają w błąd, że Polska jest państwem świeckim.

Jest to niedopuszczalne kłamstwo.

Polska Konstytucja jasno stanowi, że polskie państwo jest neutralne światopoglądowo, a nie świeckie.

Wystarczy przypomnieć niektóre artykuły z Rozdziału I. Rzeczpospolita i Rozdziału II. Wolności, prawa i obowiązki człowieka i obywatela:

Art. 25.

1. Kościoły i inne związki wyznaniowe są równouprawnione.

2. Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.

3. Stosunki między państwem a kościołami i innymi związkami wyznaniowymi są kształtowane na zasadach poszanowania ich autonomii oraz wzajemnej niezależności każdego w swoim zakresie, jak również współdziałania dla dobra człowieka i dobra wspólnego.

Art. 53.

1. Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.

2. Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują.

3. Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami. Przepis art. 48 ust. 1 stosuje się odpowiednio.

4. Religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób.

5. Wolność uzewnętrzniania religii może być ograniczona jedynie w drodze ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób.

6. Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.

A zatem obywatele mają prawo uzewnętrzniać publicznie swoją religię, indywidualnie lub z innymi, m.in. poprzez modlitwę, o ile nie narusza to bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób. Ograniczenia w tym zakresie mogą być wprowadzane wyłącznie przez ustawę.

Dla porównania, prawo o zgromadzeniach stanowi:

Art. 2.  Wolność zgromadzania się podlega ograniczeniom przewidzianym jedynie przez ustawy, niezbędnym do ochrony bezpieczeństwa państwowego lub porządku publicznego oraz ochrony zdrowia lub moralności publicznej albo praw i wolności innych osób, a także ochrony Pomników Zagłady w rozumieniu ustawy z dnia 7 maja 1999 r. o ochronie terenów byłych hitlerowskich obozów zagłady (Dz. U. Nr 41, poz. 412).

Art. 4. Przepisy ustawy nie dotyczą zgromadzeń:
  1)   organizowanych przez organy państwa lub organy samorządu terytorialnego,
  2)   odbywanych w ramach działalności Kościoła Katolickiego, innych kościołów oraz związków wyznaniowych.

Art. 15. W ustawie z dnia 17 maja 1989 r. o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (Dz. U. Nr 29, poz. 154) wprowadza się następujące zmiany:
  1)   tytuł ustawy otrzymuje brzmienie:
"o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej",
  2)   w art. 15 ust. 2 otrzymuje brzmienie:
"2.  Publiczne sprawowanie kultu nie wymaga zawiadomienia, jeżeli odbywa się:
1)  w kościołach, kaplicach, budynkach kościelnych i na gruntach kościelnych oraz w innych pomieszczeniach służących katechizacji lub organizacjom kościelnym,
2)  w innych miejscach, z wyłączeniem dróg i placów publicznych oraz pomieszczeń użyteczności publicznej; publiczne sprawowanie kultu na drogach, placach publicznych oraz w pomieszczeniach użyteczności publicznej podlega uzgodnieniu z właściwym organem sprawującym zarząd lub upoważnionym do dysponowania nimi.",
3)  w art. 34 w ust. 5 wyrazy "w budynkach państwowych" zastępuje się wyrazami "w pomieszczeniach użyteczności publicznej".

W związku z tym powstaje pytanie, czy można się modlić na ulicy?


Czy obywatele mają prawo modlić się na placu pod Krzyżem?

W mojej ocenie modlitwa pod Krzyżem ma charakter kultu prywatnego, gdyż nie są to nabożeństwa, co do których, jeśli byłyby sprawowane na drogach, placach publicznych oraz w pomieszczeniach użyteczności publicznej, wymagane byłyby uzgodnienia z właściwym organem sprawującym zarząd lub upoważnionym do dysponowania.

W razie wątpliwości, władze państwowe mogłyby pouczyć modlących się pod Krzyżem, że powinni dokonać takiego uzgodnienia ze stosownymi organami.

Nie sądzę jednak, aby była taka potrzeba. Po pierwsze, liczba osób jednorazowo modlących się pod Krzyżem jest niewielka. Po drugie, osoby te modlą się w sposób, by tak rzec – kameralny, bez nagłośnienia, nie zakłócając nikomu spokoju. A zatem nie ma mowy o zagrożeniach dla porządku lub bezpieczeństwa publicznego Cicha modlitwa nie narusza praw innych osób. Treść modlitw nie narusza moralności, wprost przeciwnie jest podejmowana dla dobra wspólnego. Nie można w żaden sposób twierdzić, iżby poprzez prywatną modlitwę grupy osób łamano Konstytucję.

A więc o co chodzi przeciwnikom modlitwy pod Krzyżem?


Przestępstwa przeciwko wolności sumienia i wyznania

Wydaje się, że Krzyż przeszkadza przede wszystkim różnej maści lewakom. Także tym, którzy w rzekomo neutralny sposób wyrażają troskę o zdrowie „fanatyków” modlących się pod Krzyżem, powołują się na nowe rzekome standardy cywlizacyjne, etc.

W demokratycznym kraju nikomu nie powinna przeszkadzać prywatna modlitwa grupy osób.

A tymczasem od wielu dni ma miejsce złośliwe utrudnianie tej modlitwy, m.in. poprzez jej zagłuszanie, przedrzeźnianie, a także zaczepianie i obrażanie  osób modlących się. Apogeum miało miejsce 9 sierpnia w Warszawie po 23-iej w nocy (sic!), gdzie mieliśmy do czynienia – podczas ponadtysięcznego zgromadzenia, któremu nie sprzeciwiły się władze stolicy - z brutalnymi przestępstwami przeciwko wolności sumienia i wyznania.

Wystarczy porównać kilka sprawozdań blogerów, choćby poniższych:

Polska w oparach zapateryzmu

Noc przed Pałacem Prezydenckim

Potyczki pałacowe z krzyżem w tle

Przed krzyżem miały miejsce na pewno przestępstwa z Art. 195 kk, gdyż złośliwie przeszkadzano modlitwie ludzi należących do Kościoła Katolickiego, a także z Art. 196 kk, gdyż obrażano uczucia religijne katolików, publicznie znieważając Krzyż.

Przypomnijmy odnośne przepisy z polskiego kodeksu karnego:

 

ROZDZIAŁ XXIV
Przestępstwa przeciwko wolności sumienia i wyznania

Art. 194.Kto ogranicza człowieka w przysługujących mu prawach ze względu na jego przynależność wyznaniową albo bezwyznaniowość,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Art. 195. § 1. Kto złośliwie przeszkadza publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto złośliwie przeszkadza pogrzebowi, uroczystościom lub obrzędom żałobnym.

Art. 196. Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

-----------------------------

Panie Premierze Tusk, tłum młodych ludzi skandujący: "Precz z krzyżami, na stos z moherami", "Wyp...ać", "Spalić krzyż", to nie żartownisie. To przestępcy, którym nie sprzeciwiły się setki funkcjonariuszy państwowych obecnych na placu.

Domagam się, aby Pan przeprosił katolików za zaniechania podległych Panu urzędników i pociągnął do odpowiedzialności osoby na stanowiskach kierowniczych za rażące przestępstwo urzędnicze. Funkcjonariusze publiczni mają obowiązek reagować na łamanie prawa, inaczej popełniają czyn zabroniony z Art. 231 kk.

Mnie nie jest do śmiechu, Panie Premierze!


 

rebeliantka
O mnie rebeliantka

Zna się na zarządzaniu. Konserwatystka. W wieku średnim, ale bez oznak kryzysu. Nie znosi polityków mamiących ludzi obietnicami bez pokrycia (fumum vendere – dosłownie: sprzedających dym). Lubi podróże, kontempluje - sztuki plastyczne i muzykę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka